Dlaczego nie zachodzę w ciążę? Badanie drożności jajowodów

Badanie drożności jajowodówBadanie drożności jajowodów

Kiedy już kolejny raz test ciążowy wskazuje na wynik negatywny, czas poszukać przyczyn niepłodności. Czasem są to zaburzenia owulacji, czasem hormony, czasem problemy po stronie partnera. Ale równie często „winne” są jajowody, niedrożne lub nawet uszkodzone. Właśnie wtedy kierujemy pacjentkę na HyCoSy, czyli nowoczesne, nieinwazyjne badanie drożności jajowodów.

To jedno z tych badań, o których rzadko się mówi na początku diagnostyki, a które potrafią naprawdę wiele wyjaśnić. Szczególnie gdy wszystko inne wygląda dobrze, a ciąży nadal brak.

Objawy niedrożności jajowodów – jak to rozpoznać?

Niestety, niedrożność jajowodów zwykle nie daje żadnych objawów. Nic nie boli, nie piecze, nie krwawi. Dlatego tak trudno ją wykryć bez badania. Najczęstszy objaw to po prostu… brak ciąży mimo owulacji i starań.

Niedrożność jajowodów – przyczyny

Skąd się bierze niedrożność jajowodów? Niestety, często nie mamy jednego konkretnego powodu, to efekt różnych zdarzeń z przeszłości. Czasem coś, co wydawało się „niewinne” wiele lat temu, zostawia ślad w układzie rozrodczym.

Do najczęstszych przyczyn niedrożności jajowodów należą:

  • przebyte zapalenia przydatków (najczęściej po infekcjach intymnych),
  • chlamydioza i inne choroby przenoszone drogą płciową,
  • endometrioza,
  • zrosty po operacjach w obrębie jamy brzusznej (np. po wyrostku robaczkowym, cesarskim cięciu, usunięciu torbieli),
  • wcześniejsze ciąże pozamaciczne,
  • powikłania po zapaleniu otrzewnej.

Warto też pamiętać, że czasem niedrożność jest częściowa,  to znaczy, że kontrast w badaniu przechodzi tylko do pewnego momentu. I właśnie takie sytuacje wymagają dalszej diagnostyki, bo mogą być „na granicy” – nie powodują dolegliwości bólowych, ale skutecznie utrudniają zajście w ciążę.

Na czym polega badanie drożności jajowodów?

HyCoSy to nowoczesne, bezpieczne badanie, które wykonujemy w gabinecie, pod kontrolą USG. Nie potrzeba promieniowania, nie trzeba jechać do szpitala. Jak to wygląda?

W skrócie:

  • zakładamy wziernik,
  • wprowadzamy cienki cewnik do szyjki macicy,
  • podajemy specjalną piankę kontrastową.

Na ekranie USG obserwujemy, czy kontrast przepływa przez jajowody. Jeśli tak – są drożne. Jeśli nie – mamy podejrzenie niedrożności.

Czy badanie drożności jajowodów boli?

Badanie trwa kilka minut. Czy boli? Powiem uczciwie: bywa nieprzyjemne. Niektóre pacjentki mówią, że bolało jak miesiączka. Inne, że bolało bardzo. A jeszcze inne: „Spodziewałam się czegoś dużo gorszego”.
Dlatego prosimy, żeby pół godziny przed badaniem wziąć środek przeciwbólowy – tabletkę lub czopek. To naprawdę robi różnicę.

Kiedy zapisać się na badanie HyCoSy?

To bardzo ważne: badanie jajników wykonuje się zawsze po miesiączce, ale przed owulacją. Zwykle między 7. a 10. dniem cyklu. I jeszcze jedno: od miesiączki do dnia badania nie współżyjemy. Nawet jeśli staracie się o dziecko. Dlaczego? Bo jeśli owulacja była wcześniej i doszło do zapłodnienia, badanie mogłoby zaszkodzić wczesnej ciąży.

Jak szybko są wyniki i co dalej?

Wynik badania jajowodów jest dostępny od razu. W trakcie badania widzimy na USG, czy kontrast przepływa, czy nie. To nie jest badanie, na które trzeba czekać tygodniami.

Co jeśli jajowody są niedrożne?

Wtedy po prostu rozmawiamy. Spokojnie, krok po kroku, o tym, co dalej, jakie są możliwości, co warto rozważyć. I tych możliwości jest kilka: np. laparoskopia. To zabieg operacyjny w znieczuleniu ogólnym, ale przeprowadzany małoinwazyjnie, czyli przez kilka małych nacięć w powłokach brzusznych. Do wnętrza wprowadza się kamerę i specjalne narzędzia, dzięki którym można dokładnie obejrzeć jajowody, macicę, jajniki, potwierdzić lub wykluczyć niedrożność a w niektórych przypadkach od razu udrożnić jajowód lub usunąć zrosty.
To już oczywiście procedura szpitalna, ale dla wielu pacjentek bywa kluczowa, po niej często udaje się zajść w ciążę naturalnie. Czasem jednak już na etapie HyCoSy widzimy, że jajowody są całkowicie niedrożne lub nie do uratowania, wtedy nie warto tracić czasu i sił na kolejne badania. Kierujemy pacjentkę od razu do specjalistów leczenia niepłodności, gdzie można rozważyć zapłodnienie in vitro, które omija jajowody.

To trudna decyzja, ale często najkrótsza droga do celu.

Dr Agnieszka Osińska, ginekolog, endokrynolog




Kontakt

Masz pytania? Chcesz się zapisać na wizytę?
Zadzwoń lub napisz do nas. Odpowiadamy na wszystkie wiadomości.

Masz pytania? Zadzwoń


Zapisz się on-line!

Zapisy on-line